Wiele osób traktuje zakłady bukmacherskie jako obstawianie własnego szczęścia. Wszak kto jest zdolny przewidzieć przyszłość i jak pójdzie wybrany mecz? Owszem, to trudne. Istnieje jednak możliwość wyliczenia prawdopodobieństwa, nawet jeśli nie dokładnego rezultatu gry – czy to piłka nożna, czy tenis, to przynajmniej zwycięzcy danego spotkania. I nie chodzi tu tylko o pewniaki, takie jak największe drużyny piłkarskie, znane z „koszenia” swoich przeciwników. Istotna jest przede wszystkim chłodna kalkulacja na podstawie wnikliwej obserwacji i analizy, tak, by wyliczyć szansę teamów o zbliżonym potencjale.

Jak duże znaczenie ma matematyka i statystyka w bukmacherce? Jak dzięki nim można określić naprawdę dobre typy i niemal pewne wyniki meczy? Tego dowiesz się z poniższego artykułu. Przeczytaj go i przekonaj się, jak wiele zależy od wiedzy i umiejętności, a nie od samego szczęścia.

Czy opłaca się typować dane spotkanie?

Pytanie o opłacalność obstawiania meczów pojawia się bardzo często, niezależnie od dyscypliny. W określeniu sensowności typowania danego spotkania pomoże prosty wzór, do którego podstawiamy kurs, jaki wyznaczył bukmacher oraz prawdopodobieństwo zwycięstwa wybranego gracza. Wygląda on tak:

P*K

P to prawdopodobieństwo danego zdarzenia (czyli np. zwycięstwa wybranej drużyny), wyrażone w procentach. K natomiast to kurs zdarzenia.

Liczą się więc nie tylko kursy dotyczące wybranego meczu. Wiele też zależy od indywidualnej oceny możliwości drużyn czy sportowców. Na to składa się zarówno passa zespołu czy poszczególnych zawodników, jak i czynniki obiektywne, w tym np. pogoda.

Jak wyliczyć z użyciem tego wzoru opłacalność obstawienia zwycięstwa danej drużyny? Powiedzmy, że kurs wybranego teamu w firmie bukmacherskiej wynosi 1,6. Według natomiast Twoich szacunków ma on szansę na zwycięstwo w 75%. Pora na wyliczenie iloczynu:

0,75*1,6 = 1,2

Oznacza to, że w przypadku zwycięstwa zysk najprawdopodobniej będzie na poziomie 0,2 od każdej zainwestowanej złotówki. Istnieje więc szansa na realne profity. Zasadniczo niemal zawsze, gdy iloczyn wynosi więcej niż 1, można powiedzieć, że opłaca się typować.

Takie wyliczenia oczywiście nie dają 100% pewności. Ponadto wymagają doświadczenia, jak i obstawiania przy najlepszym kursie – w końcu ulega on wahaniom niemal do ostatniego momentu. Często te „na dziś” są najmniej korzystne, więc warto wnosić zakłady z pewnym wyprzedzeniem. Na początek jednak lepiej obstawiać wyniki „na sucho”, by nieco zapoznać się z tematem.

Analiza statystyki przed meczem

Wszystkie mecze, nim ich wyniki zostaną wytypowane, powinny być poprzedzone wnikliwym przeglądem możliwości drużyny czy zawodnika. Nawet pewniaczki mogą zawieść, jeśli zdarzy się wcześniej coś, co wpłynie na kondycję czy umiejętności teamu lub gracza. Szykując się więc do typowania, należy skupić się na wszelkich detalach i danych, jakie mają znaczenie dla ostatecznego wyniku starcia.

Co więc trzeba uwzględnić w analizie?

  • Formę sportowca/drużyny,
  • miejsce w tabeli,
  • wyniki w dotychczasowych spotkaniach,
  • kontuzje,
  • styl gry (np. taktyka drużyny piłkarskiej),
  • morale (i to, co na nie wpływa, czyli np. pogoda lub spotkanie wyjazdowe).

Narzędzia statystyczne w zakładach

Gromadzenie danych statystycznych to jedno. Pora się nauczyć je opracowywać z pomocą narzędzi. Pierwszym z nich jest średnia arytmetyczna, która pozwala bliżej spojrzeć na średni wynik zespołu na jeden mecz. Liczy się ją za pomocą wzoru:

X = (x1 + x2 + x3…)/n

Gdzie:

  • X to Twoja niewiadoma,
  • x to ilość bramek w poszczególnych meczach,
  • n to liczba wszystkich spotkań.

Drugie narzędzie, wykorzystywane często w statystyce, także tej bukmacherskiej, to mediana, czyli wartość środkowa w uporządkowanym ciągu liczb. Przypuśćmy, że ilość bramek danej drużyny w poszczególnych spotkaniach wygląda tak:

3, 2, 5, 3, 1, 4, 0

Teraz należy to uporządkować od najmniejszej, do największej wartości:

0, 1, 2, 3, 3, 4, 5

Sprawa w tym wypadku wygląda łatwo – 3 to mediana, czyli wartość środkowa, gdyż od prawej, jak i od lewej ma ona czwartą pozycję. Przypuśćmy jednak, że było o jeden mecz mniej:

0, 1, 2, 3, 4, 5

Co w takim wypadku, gdy nie ma wyraźnej liczby środkowej? Należy wziąć dwie liczby, pomiędzy którymi taka powinna się znaleźć – w tym wypadku 2 i 3. Dodać je i wyciągnąć średnią. Wygląda to tak:

(2+3)/2 = 2,5

Mediana w takiej sytuacji wynosi 2,5. Po co Ci ona właściwie? Dzięki temu wyliczeniu można łatwiej określić potencjalną szansę na overy/undery, a tym samym – celniej obstawić wynik.

Statystyka, matematyka i… intuicja

Obok takich rachunków nie należy zapominać, że ważna jest też odrobina szczęścia i intuicja. Jeśli ich nie braknie, to nawet zakłady VIP, zaliczane do grupy większego ryzyka, mogą przynieść spore dochody. Obstawianie to wnikliwa praca z matematyką i statystyką. Jeżeli jednak wykonana rzetelnie – może się bardzo opłacić. Chcesz grać efektywnie i odnosić sukcesy, stawiając swoje typy na mecze u bukmachera? Już teraz zacznij korzystać z rzetelnych źródeł i stwórz własne rozpiski rezultatów spotkań. Z czasem, jeśli tylko będziesz działać sumiennie, nabierzesz doświadczenia i łatwiej zaczniesz wiązać pewne fakty, co przełoży się na skuteczność szacowania.